każdy ma sowę- na poduszce, torbie, etui, koszulce...
Postanowiłam nie być gorsza :) i też popełniłam swojego ptasiego nocnego marka
a o to efekty tej pracy:
pierwsza poszewka na jaśka z zapięciem na zamek
i dwie kolejne podusie tym razem zapięcie wiązane
Podusie wraz z torbami będą do nabycia drogą kupna na stoiskach Zemu w Jarosławcu i Darłówku.
Poza tym muszę się pochwalić kolejną już przesyłką od eksperckiego Jajka z materiałami
w tym na przybornik dla mojej Luśki z wyhaftowanym imieniem :)
aplikacją z inicjałem
i obłędne nożyczki, które pokochałam miłością absolutną :)
będzie się działo ...;)